Parkowy rozrabiaka

Tej zimy większość moich parkowych wizyt ograniczała się do Parku Moczydło, gdzie głównym obiektem zainteresowania był opisywany już przeze mnie wcześniej rożeniec.

Łagodna zima sprawiła, że w warszawskich parkach można było spotkać niewiele gatunków ptaków. Większość z nich, to całoroczni parkowi bywalcy.

Jednym z takich stałych bywalców jest dzięcioł czarny. To już drugi sezon, w którym regularnie widuję tego ptaka w okolicy Parku Moczydło. Najczęściej można go spotkać jak "demoluje" któreś z drzew.

Ślady jego bytności nietrudno przeoczyć.

Ptak przyzwyczaił się do obecności ludzi i nie jest zbyt płochliwy, dlatego liczę na kolejne owocne sesje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliskie spotkanie

Gość z dalekiej północy

Myszakowy zawrót głowy