To już trzy lata
Tak, pod koniec kwietnia minęły trzy lata mojej przygody z fotografią przyrodniczą.
Co takiego wydarzyło się w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Pomimo ciągłego braku czasu oraz braku szczęścia do pogody, działo się całkiem sporo. Na początek wyjazd z ekipą TFP na wyspę Helgoland i spotkanie z zupełnie nowymi dla mnie gatunkami ptaków takimi jak:
ostrygojad
kamusznik
głuptak
alka
biegus morski
białorzytka
pliszka żółta (tundrowa)
piaskowiec
świergotek łąkowy
edredon
nurzyk
mewa żółtonoga
mewa trójpalczasta
oraz dwoma gatunkami fok:
foką szarą
i foką pospolitą
Wspólnie z Łukaszem i Beatą wybraliśmy się także na:
bieliki
myszołowy
oraz jastrzębie
Następnie był noworoczny wypad do Białowieży i całkiem udana sesja z żubrami:
Jednak najbardziej jestem zadowolony z tych zdjęć, które musiałem sam wypracować wstając bardzo wcześnie, leżąc godzinami w bagnie lub siedząc pod siatką maskującą. Są to bardzo owocne sesje z:
wodnikiem
kropiatką
i zimorodkiem
Oprócz tego należałoby także wspomnieć o spotkaniu z jednym z najsłynniejszych warszawskich ptaków, czyli pokrzewką aksamitną
Jak już pisałem w jednym z moich wcześniejszych postów, w tym sezonie postawiłem swoją pierwszą czatownię i od razu trafiła mi się okazja sfotografowania czapli białej.
Mam nadzieję, że kolejny sezon przyniesie wiele okazji fotograficznych, którymi oczywiście będę się dzielił na bieżąco.
Komentarze
Prześlij komentarz