Co w trawie piszczy?

Zamiast uganiać się za ptakami po łąkach i bagnach, czasem wystarczy pójść do pobliskiego parku, położyć się w trawie i czekać.

Tak też postanowiłem zrobić podczas mojej ostatniej wizyty w parku. Po szybkim rozeznaniu w terenie, znalazłem miejsce, które regularnie odwiedzało kilka gatunków ptaków.

Jako pierwszy zjawił się jeden z naszych najbardziej pospolitych ptaków czyli zięba.

Kilka metrów dalej para szpaków przeczesywała trawy w poszukiwaniu pożywienia.

Uwielbiam szpaki w wiosennej szacie, gdy ich pióra pięknie mienią się w słońcu.

Pomimo tego, że szpaki pozwalają zbliżyć się do siebie na niewielką odległość, są dość trudnym obiektem do fotografowania. Są bardzo ruchliwe i większą część czasu spędzają z głową przy ziemi poszukując dżdżownic i owadów.

Kolejny dobrze znany przez wszystkich gatunek, to kos.

Samica kosa była tak bardzo zajęta poszukiwaniem pożywienia dla gromadki piskląt, że zupełnie nie zwracała na mnie uwagi.

Kursowała regularnie pomiędzy stertą gałęzi, gdzie prawdopodobnie było gniazdo, a fragmentem odsłoniętej ziemi, gdzie znajdowała spore ilości pożywienia.

Samicy kosa towarzyszyły kwiczoły, które podobnie jak ona poszukiwały dżdżownic.

Ptaki chętnie pozowały, choć były nieco bardziej ostrożne.


Postanowiłem, że następnym razem powtórzę ten sposób fotografowania, gdyż jak widać daje on całkiem niezłe efekty.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kropiatka

Wodniczek

Zimorodkowy zawrót głowy