Jesienne wiewiórki
Pochmurne jesienne poranki sprawiły, że na jakiś czas musiałem odłożyć moje fotograficzne spacery po Parku Szymańskiego. Kiedy więc pojawiła się okazja i któregoś ranka błysnęło słońce, postanowiłem wziąć aparat i zobaczyć czy coś się "ruszyło".
Niestety pomimo pięknej słonecznej pogody, ptaków było jak na lekarstwo (wyjątek stanowiły gołębie, krzyżówki i spora liczba wron).
Na szczęście Park Szymańskiego zamieszkuje dość liczna populacja wiewiórek rudych.
To właśnie wiewiórki postanowiłem obrać za obiekt moich wysiłków fotograficznych.
Pomimo, iż parkowe wiewiórki są przyzwyczajone do obecności człowieka, nie są wcale łatwym obiektem do fotografowania. Kiedy widzą człowieka chętnie podążają w jego kierunku licząc na jakiś smakołyk, przez co ciężko zrobić im zdjęcie, gdyż są tak blisko, że nie mieszczą się w kadrze.
Kolejnym wyzwaniem jest ich niesamowita prędkość i skoczność, co powoduje, że ciężko za nimi nadążyć i spora liczba zdjęć wychodzi nieostra.
Dodatkowo zwierzęta te zazwyczaj przebywają w miejscach zacienionych, pomiędzy gałęziami lub w krzakach.
O ile obecność ludzi nie stanowi dla wiewiórek większego problemu, o tyle psy powodują natychmiastową ucieczkę. Niestety sporo fajnych okazji do sfotografowania wiewiórek zostało zmarnowanych przez spuszczone ze smyczy psy.
Na szczęście coś się udało pstryknąć.i mam nadzieję, że się Wam to spodoba.
Komentarze
Prześlij komentarz