Warmia 2022

Tegoroczny wyjazd wakacyjny na Warmię był okazją, żeby trochę pofotografować. Z siedmiu dni spędzonych w okolicach jeziora Blanki, aż sześć udało mi się spędzić z aparatem w ręce. 

Podobnie jak w zeszłym roku, moje tegoroczne wysiłki skupiły się na dwóch obszarach. Pierwszym było pobliskie rozlewisko, na którym spotkałem wiele gatunków ptaków. 

Były wśród nich czaple białe, czaple siwe, kszyki, łęczaki, wodnik, kropiatka oraz po raz pierwszy spotkana przeze mnie zielonka.

Ponieważ Warmia to kraina łąk, to moim drugim celem wypraw fotograficznych były właśnie pobliskie pola i łąki.

W tym roku ponownie próbowałem sfotografować żurawie, których sporą liczbę można spotkać właśnie na Warmii. Ciągle jednak nie jestem zadowolony z efektów moich starań.

Oprócz ptaków udało mi się także "upolować" kilka ssaków np.: sarny, zające i lisy. 

To właśnie te ostatnie spotykałem podczas każdej z moich wycieczek.

Efektem tego tygodniowego wyjazdu jest sporo zdjęć, których część zapewne zaprezentuję w następnych wpisach. Zapraszam do śledzenia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliskie spotkanie

Gość z dalekiej północy

Myszakowy zawrót głowy