Wiosna w parku cz. 1

Tym razem postanowiłem wrzucić kilka zdjęć, które zrobiłem w trakcie moich wiosennych spacerów po parkach. Tym razem będzie to łączona fotorelacja z Parku Szymańskiego, Parku Moczydło oraz Parku Zdrojowego w Konstancinie,

Na początek ptak, który jeszcze nie gościł w moich wpisach. To samiec muchołówki żałobnej, którego spotkałem w Parku Szymańskiego.

Muszę przyznać, że jest to jeden z trudniejszych modeli, ponieważ przez cały czas ptak był w ruchu próbując pochwycić przelatujące owady. Robił to niesamowicie szybko i sprawnie.

Na tym samym drzewie, wśród kwiatów dostrzegłem modraszkę, która także próbowała pochwycić jakieś owady.

W Parku Zdrojowym w Konstancinie, spotkałem rudzika, który przemykał pośród zarośli prawdopodobnie poszukując pożywnienia.

Podczas moich wypadów spotkałem także parę szczygłów, które bardzo pracowicie zbierały materiał do wyściółki gniazda.

Nieco dalej para raniuszków także była zajęta zbieraniem materiału do budowy gniazda.

W Parku Moczydło z początkiem kwietnia pojawiły się pierwsze kapturki. Na początku były to samce, które dość nieśmiało próbowały pochwalić się swoim śpiewem. Moim zdaniem śpiew kapturek jest jednym z najpiękniejszych i nieodzownie kojarzy mi się z początkiem prawdziwej wiosny.

Na ziemi zaś można było spotkać całkiem sporo żerujących ptaków. Były wśród nich głównie dzwońce,

kosy


oraz szpaki.

Trzeba przyznać, że z bliska szpaki wyglądają niesamowicie. W słońcu ich pióra lśnią wieloma kolorami.

Jak widać, wiosną w parku sporo się dzieje. Myślę, że nie jest to ostatnia wiosenna parkowa fotorelacja.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Myszakowy zawrót głowy

Gość z dalekiej północy

Majówka z niespodzianką