Co tam panie w Raszynie?
... perkozy trzymają się mocno. Jak widać na zdjęciach, bardzo mocno. Jednemu z nich na moich oczach udało się złapać całkiem sporą rybę, której połknięcie stanowiło nie lada wyzwanie.
Po kilku minutach jednak się udało.
Na stawach w Raszynie jest sporo perkozów. Najczęściej można spotkać dwa gatunki: perkoza dwuczubego i perkozka.
W tym roku na razie udało mi się sfotografować tylko perkozy dwuczube, ale mam nadzieję, że na perkozki i inne gatunki też przyjdzie pora.
Konkurencją dla perkozów w łowieniu ryb mogą być chyba tylko kormorany.
Oprócz kormoranów i perkozów, na miejscu można spotkać sporo gatunków kaczek. Podczas jednej z moich ostatnich wizyt udało mi się sfotografować samicę gągoła, która usiadła na wodzie bardzo blisko miejsca, w którym się przyczaiłem.
Na najmniejszym ze stawów obserwowałem także parę czernic.
Ptaki były tak zajęte sobą, że zupełnie ignorowały moją obecność.
Podczas innej wizyty w Raszynie, na tym samym stawie spotkałem parę głowienek.
Podobnie jak w przypadku czernic, ptaki nie przejmowały się moja obecnością.
W mojej fotorelacji z Raszyna nie mogło oczywiście zabraknąć gęsi.
Stawy Raszyńskie od wielu lat są miejscem gniazdowania gęgaw. Podczas moich ostatnich dwóch wizyt miałem okazję obserwować pisklęta, które w towarzystwie dorosłych ptaków przemierzały najmniejszy staw lub pasły się na pobliskiej łące. Co ciekawe dorosłe ptaki nie były zbyt płochliwe, ale czujnie obserwowały moją osobę i podobnie jak to jest w przypadku gęsi domowych, każda próba podejścia zbyt blisko sprawiała, że ptaki syczały ostrzegawczo. Zakładam, że gdybym podszedł zbyt blisko w ruch poszły by dzioby i prawdopodobnie zostałbym skutecznie przepędzony.
Jeśli chodzi o drobnicę, to na miejscu pojawiło się sporo ptaków śpiewających. Wśród nich najczęściej słyszalne są samce trzciniaków i rokitniczek.
Sporo dzieje się także wśród trzcin, ale o tym w następnym wpisie.













Komentarze
Prześlij komentarz