W Łazienkach

Każdy ptasiarz z okolic Warszawy wie, że aby zobaczyć puszczyka najlepiej wybrać się do Łazienek Królewskich. Od ładnych kilku lat, sowy te zamieszkują ten najbardziej znany warszawski park.

Postanowiłem to sprawdzić i tym celu wybrałem się tam z aparatem. Teoretycznie brak liści na drzewach powinien ułatwić zadanie, jednak znalezienie tej sowy okazało się dość trudne, ponieważ ptak ten dzięki swojemu upierzeniu doskonale wtapia się w otoczenie.

Na szczęście dzięki wskazówkom lokalnych ptasiarzy udało mi się namierzyć jednego z ptaków jak odpoczywał na drzewie w pobliżu pomnika Neptuna.

W przeciwieństwie do puszczyka, kowaliki wcale nie zamierzały wypoczywać.

Podobnie było w przypadku dzięciołów średnich, których grupy liczące po kilka osobników przemierzały pnie w każdym z możliwych kierunków.




Oczywiście Łazienki to nie tylko drzewa, ale także parkowe stawy. Nad jednym z nich dwie mewy srebrzyste z zaciekawieniem obserwowały to, co się działo na brzegu.

Na brzegu natomiast swoje wdzięki prezentowały samce mandarynek.

Obecnie chyba w każdym z warszawskich parków posiadających zbiornik wodny, można spotkać, te niesamowicie kolorowe ptaki.



Łazienki trafiają zatem na listę miejsc, które zamierzam regularnie odwiedzać z aparatem. Mam nadzieję, że w tym roku puszczyki wyprowadzą lęg i być może nadarzy się okazja sfotografować ich młode.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliskie spotkanie

Gość z dalekiej północy

Myszakowy zawrót głowy