Kolejne spotkanie z zimorodkiem

Pomimo deszczowej pogody postanowiłem wybrać się na spacer nad Rabę, a dokładnie nad jej jedno ze starorzeczy w Kłaju. Oczywiście nauczony doświadczeniem zabrałem na wszelki wypadek aparat. I była to dobra decyzja, gdyż ponownie spotkałem zimorodka.

Siedział na gałęzi i wypatrywał ofiary. Było to mniej więcej kiladziesiąt metrów dalej od miejsca gdzie ostatnio zrobiłem zdjęcia, więc zakładam, że jest to prawdopodobnie ten sam osobnik.

Dzięki osłonie trzcin mogłem przyjrzeć się dokładnie jak ten ptak poluje. Podczas mojej obserwacji dwukrotnie podejmował próbę złapania jakiejś ryby. Jedna z prób zakończyła się sukcesem, co widać na poniższym zdjęciu.

Niestety warunki pogodowo-świetlne nie pozwoliły mi utrwalić samego momentu polowania, ale może przy następnej okazji będę miał więcej szcześcia.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bliskie spotkanie

Gość z dalekiej północy

Myszakowy zawrót głowy