Czaple, bobry i kaczki

Pogoda przez ostatnie dni nie rozpieszcza. Postanowiłem zatem podzielić się zdjęciami z mojej ostatniej listopadowej wizyty w Kłaju. 

Na początek czapla biała łapiąca pierwsze promienie słońca.

Nad wodą nie mogło zabraknąć kaczek. Tym razem udało mi się uchwycić najpiękniejszą naszą rodzimą kaczkę czyli cyraneczkę.

Co roku w okresie zimowo jesiennym spotykam w tym miejscu stada liczące od kilku do kilkunastu ptaków.

Oczekując na zimorodka, którego spotykałem kilkukrotnie w jednym z miejsc, wypatrzyłem posilającego się bobra. Siedział tak dobre pół godziny i zajadał gałęzie, których całkiem sporą stertę zgromadził w tym miejscu.

Po posiłku nie przejmując się zbytnio moim towarzystwem popłynął na poszukiwanie kolejnych gałęzi.

Niestety zimorodek się nie pojawił.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliskie spotkanie

Gość z dalekiej północy

Myszakowy zawrót głowy