Jesień w parku cz. 2
Tym razem pierwszym ptakiem, którego spotkałem podczas przechadzki po Parku Szymańskiego była sójka. Od samego rana pracowicie zbierała żołędzie i zanosiła do swoich "spiżarni" rozsianych gdzieś po okolicy.
Kawałek dalej na krzaku głogu siedział mazurek.
Na jednym z okolicznych drzew wypatrzyłem dzięcioła dużego.
A w trawie poniżej dzięcioł zielony prawdopodobnie rozkopywał jakieś mrowisko.
Kawka próbuje dobrać się do znalezionego orzecha.
Sikorki to stały mieszkaniec wszystkich parków.
Śpiewający kos, to o tej porze roku raczej rzadkość. Być może ćwiczy już przed kolejnym sezonem.
Na koniec stały bywalec wszystkich parków z oczkiem wodnym, czyli krzyżówka. Jak widać samce są już w pełnej szacie godowej.
Komentarze
Prześlij komentarz