Wiosna

Dobrze czasem zabrać ze sobą aparat. Tym razem po odprowadzeniu córki do przedszkola, postanowiłem zahaczyć o Park Moczydło.

Na mandarynki zawsze można liczyć.

Wiewiórki też nic sobie nie robią z towarzystwa ludzi i buszują wśród traw.




Natomiast trochę wyżej młoda wiewiórka właśnie szykuje się do swojego pierwszego wyjścia.
 




 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliskie spotkanie

Gość z dalekiej północy

Myszakowy zawrót głowy